Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

W meczu z Niemcami Gabriel Jesus strzelił swoją 9 bramkę dla reprezentacji i podzielił się z dziennikarzami wyznaniem, co motywuje go do nieustającej pracy na treningach i walki na boisku.

Sezon 2017/18 jest zdecydowanie przełomowym w karierze młodego Brazylijczyka. Choć opuścił on część meczów z uwagi na poważną kontuzję, to w spotkaniach, w których występuje daje z siebie 110% i wprawia kibiców w zachwyt. Po spotkaniu z reprezentacją Niemiec, Jesus został zapytany przez dziennikarzy o symboliczne zdjęcie, przedstawiające go jako młodego chłopca w trakcie malowania ulic w Sao Pulo w barwach narodowych.

Brazylijczyk odparł, że fotografia wciąż inspiruje go, przypominając skąd pochodzi i jakie snuł marzenia jako młody chłopiec.

– Moje dzieciństwo nie różniło się zbytnio od innych chłopców w Brazylii, którzy nie byli piłkarzami. Wspominam je bardzo dobrze dzięki mojej mamie, która zapewniała mi jedzenie i dach nad głową. Dzięki temu mogłem cieszyć się nim.

– Kiedy wracam wspomnieniami do przeszłości i oglądam stare zdjęcia, czuję się jeszcze bardziej zmotywowany.

– Każdy z nas powinien gonić za marzeniami. Przyznaję jednak, że często rozczula mnie to i robię się emocjonalny.

– Kiedy wracam do domu, kładę swoją głowę na poduszce i otwieram stare albumy ze zdjęciami. Sprawia mi to przyjemność.

– Jeśli cofnę się 4 lata wstecz i spojrzę na to co już osiągnąłem, to napawa mnie to dumą. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu tego do czego doszedłem, oraz że mam zaszczyt nosić w reprezentacji koszulkę z numerem 9.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments