Wraz z końcem tegorocznego sezonu, David Silva wypełni swoją umowę z Manchesterem City i według wcześniejszych zapowiedzi opuści klub z Etihad Stadium. To jak potoczy się dalsza przyszłość kreatywnego pomocnika owiane jest jednak tajemnicą.
Od dłuższego czasu ogromną chęć pozyskania Hiszpana wykazuje Inter Miami, a wielkim entuzjastą pozyskania byłego zawodnika Valencii jest jeden z właścicieli amerykańskiego klubu, David Beckham.
Chociaż w styczniu Silva skończył 34 lata, wciąż jest gwarantem gry na najwyższym poziomie, a Beckham chce skusić pomocnika Manchesteru City lukratywnym kontraktem.
W przeszłości wiele mówiło się, że David Silva ostatnie lata swojej kariery chciałby spędzić w barwach Las Palmas. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby powrót Hiszpana w rodzinne strony nastąpił już teraz.
Źródło: www.dailymail.co.uk
Niech sobie jeszcze zarobi, zasłużył całokształtem kariery
Jako fan City i Leroya Sane 🙂 , to Beckhamowi akurat bym podziękował. Był menedżerem Sane i chciał go wytransferować od nas do Bayernu. Najprawdopodobniej obrał przy tym bardzo amatorską taktykę nieinformowania Manchesteru City do końca o planach Sane, co zemściło się na zainteresowanych. Pep wystawił Sane w meczu o Tarczę, a resztę wypadków znamy. Oczywiście D. Silva nie musi patrzeć tak jak ja na tą sprawę, bo pewnie tak bardzo nie ubodła go ta sprawa Sane, o co nie mam pretensji