Do tej pory trudno było sobie wyobrazić, żeby 19-letni Kelechi Iheanacho wystąpił w zbliżającym się spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. Jednak po udanym meczu przeciwko Stoke, uwieńczonym dwoma golami (łącznie Nigeryjczyk ma w tym sezonie na swoim koncie już 11 trafień i 4 asysty- przyp. red.) wielu ekspertów i kibiców podejrzewa, że napastnik mógłby pojawić się na boisku wchodząc z ławki rezerwowych.
Sam zainteresowany stwierdził, że byłoby to dla niego spełnienie marzeń.
– Myślę, że powinienem o tym marzyć, ponieważ warto marzyć o grze z tak wspaniałym zespołem.
– Występ przeciwko nim byłby spełnieniem marzeń.
– Będę szczęśliwy, jeśli to się uda.
Kelechi ma również nadzieję, że Manuel Pellegrini przy ustalaniu wtorkowego składu weźmie pod uwagę ostatni występ ligowy.
– To był wspaniały mecz dla każdego z nas, każdy dobrze się spisał. To będzie miało znaczenie dla trenera przy wyborze zawodników.
– Każdy jest w formie, aby zmierzyć się z Madrytem.
– Gdybym dostał szansę gry, czułbym się wspaniale. Wykorzystałbym szansę i pracowałbym bardzo ciężko.
– Ronaldo i Messi są najlepszymi piłkarzami na świecie, dlatego sądzę, że gra przeciwko nim jest wielką sprawą dla każdego. Dla mnie gra przeciwko Ronaldo we wtorek byłaby niesamowitą rzeczą.