W sobotnie popołudnie Manchester City zmierzy się z Newcastle United w meczu angielskiej Premier League.
Przewidywane składy
Manchester City: Ortega; Nunes, Dias, Ake, Gvardiol; Gonzalez, Kovacic; Savinho, Foden, Marmoush; Haaland
Newcastle United: Dubravka; Livramento, Schar, Burn, Hall; Tonali, Guimaraes, Willock; Murphy, Isak, Gordon
AKTUALIZACJA
Omar Marmoush w imponującym stylu zaznaczył swoją obecność na Etihad Stadium, zdobywając pierwszego hat-tricka dla Manchesteru City i prowadząc drużynę do pewnego zwycięstwa 4:0 nad Newcastle United.
Egipcjanin potrzebował zaledwie 33 minut, aby skompletować trzy trafienia, zapewniając City wysokie prowadzenie jeszcze przed przerwą. Jego pierwsza bramka – precyzyjny lob nad wybiegającym Martinem Dubravką stała się także szóstą asystą Edersona w Premier League, co jest nowym rekordem wśród bramkarzy.
W końcowej fazie spotkania James McAtee dołożył czwarte trafienie, zdobywając swojego pierwszego gola w Premier League na Etihad Stadium. To był jeden z najlepszych występów zespołu w tym sezonie.
Obie drużyny miały przed meczem tyle samo punktów, dlatego to zwycięstwo pozwala Manchesterowi City wrócić do czołowej czwórki i umocnić swoją pozycję w walce o najwyższe cele.
Manchester City – Newcastle United 4:0 (3:0)
Omar Marmoush 19′, 24′, 33′
James McAtee 84′
Manchester City: Ederson, Lewis, Khusanov, Stones, Gvardiol (O’Reilly 87), Nico, Gundogan (Kovacic 87), Foden (McAtee 76), Marmoush (Doku 76), Savinho, Haaland (C) (Nunes 87)
Rezerwa: Ortega Moreno, De Bruyne, Bernardo, Reis
Newcastle United: Dubravka, Trippier (Livramento 45), Schar, Burn, Hall, Bruno G. (C) (Longstaff 72), Tonali, Willock (Miley 45), Murphy, Gordon (Wilson 72), Isak (Krafth 89)
Rezerwa: Pope, Barnes, Targett, Osula
Źródło: www.manchestercity.pl
Dzisiejszy mecz jak za dawnych czasów. Na dobrą sprawę nie trzeba było wiele, bo wystarczyło wystawić nominalnego defensywnego pomocnika aby pozbawić przeciwnika większości okazji i zaraz zupełnie inaczej obrona gra, kiedy nie musi zatrzymywać rozpędzonych od połowy boiska przeciwników. No i Omar, świetny mecz, w ogóle pięknie dziś chodziła formacja ofensywna. Gdyby Pep wystawił taką jedenastkę z Realem to moglibyśmy pokusić się o awans. Jestem jednak przekonany, że od pierwszej minuty zobaczymy Bernardo oraz Kevina, a może nawet Kovacicia. Moim zdaniem trochę zbyt statycznie grają wyżej wymienieni obecnie i młodsi dają na ten moment więcej. Foden też lepiej wygląda, gdy gra z Savinho i Omarem. Ciekawy mecz się zapowiada i na pewno nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa.
W punkt napisałeś! Zgadzam się całkowicie
Wrócił Stones i dobrze z khusanovem grają. Kovacic taka lipę grał w pomocy Nico o wiele lepiej wygląda. I gundogan od razu lepiej zaczął grać.