Bramkarz Manchesteru City, Joe Hart, który przebywa obecnie na wypożyczeniu we włoskim Torino, w rozmowie z mediami, po raz kolejny odniósł się do tematu swojego odejścia z klubu z Etihad Stadium.
Reprezentant Anglii nie mieścił się w planach trenera Pepa Guardioli i jak poinformował, nie zdecydował się odejść, aby udowodnić coś Hiszpanowi, lecz nie miał innego wyjścia.
– Jestem wdzięczny Torino za otrzymaną szansę. Jestem tutaj, ponieważ Guardiola nie chciał widzieć mnie już w Manchesterze, a nie po to, aby mógł zobaczyć, czy się rozwijam – stwierdził Hart w rozmowie z Soccer Saturday.
29-letni goalkeeper opisał także, jak wyglądała jego pierwsza rozmowa z hiszpańskim trenerem.
– Pojawiłem się w klubie po Mistrzostwach Europy wraz z kilkoma innymi zawodnikami. Kiedy rozmawiałem z Guardiolą po raz pierwszy, powiedział mi, że ma wobec mnie zastrzeżenia. Podałem mu rękę i powiedziałem, że dziękuję za profesjonalizm i uczciwość, ale to nie to, co chciałem usłyszeć – zdradził Hart, dodając że jego celem było pozostanie w klubie i praca pod okiem hiszpańskiego trenera.
– Powiedziałem Pepowi, że chcę ciężko pracować pod jego okiem, aby robić postępy. Miałem jednak wrażenie, że nie jest tym zainteresowany. Czułem, że mimo to, nie będę grać. Pewnego dnia podszedłem do niego i zapytałem wprost: Chcesz abym odszedł? Nie odpowiedział mi.