Bramkarz Manchesteru City, Joe Hart nie robi sobie złudzeń odnośnie ewentualnego powrotu na Etihad Stadium.
Reprezentant Anglii przebywa obecnie na wypożyczeniu we włoskim Torino, ale wraz z końcem obecnego sezonu, ponownie stanie przed szansą przekonania do siebie trenera Pepa Guardioli.
29-latek nie wierzy jednak, aby przez ostatni rok, trener City zmienił zdanie co do jego osoby.
– Muszę być realista. Uważam, że nie jestem potrzebny w Manchesterze City w tej chwili – oświadczył Hart na łamach BBC Premier League show.
– Kocham ten klub i zawsze mówiłem, że chce zostać tam tak długo jak to tylko możliwe. Chcę jednak grać w piłkę, ponieważ kocham to robić i jeśli Manchester City mnie nie chce, będę musiał szukać swojego domu gdzie indziej.
– Czuję, że Manchester City mnie nie chce i jeżeli zmienię otoczenie, wybiorę klub, który naprawdę będzie chciał mojego transferu.
Hart dodał także, że nie nastawia się na powrót do Premier League i może kontynuować karierę poza Wyspami Brytyjskimi.
– Jestem otwarty. Kocham Premier League i uwielbiam mecze w Premier League.
– Jako piłkarz nadal oglądam mecze Premier League. To wielka liga, w której gra się bardzo dobry futbol. Sam wiem o tym bardzo, bardzo dobrze.
– Nigdy nie powiedziałem jednak, że to szczyt moich życzeń. Pierwszą pozycje na mojej liście życzeń zajmuje gra dla klubu, który potrzebuje mnie jako bramkarza.
Hart oznajmił również, że nie ma żalu do trenera Pepa Guardioli.
– Nie mam żalu do Guardioli, ponieważ zrobił to, co uważał za słuszne. Jestem przekonany, że nie miał złych intencji – po prostu miał inną wizję i potrzebował człowieka na moje miejsce. Miał pełne prawo do takiej decyzji.