Bramka Erlinga Haalanda w 80. minucie dała Norwegii zwycięstwo nad Austrią 2:1 i pierwszą wygraną w Lidze Narodów w nowym sezonie.
Norwegia objęła wczesne prowadzenie po tym, jak w dziewiątej minucie Felix Myhre umieścił piłkę w prawym dolnym rogu bramki. Marcel Sabitzer z Borussii Dortmund wyrównał jednak na osiem minut przed przerwą.
Norwegia kontynuowali swoje ataki, próbując zdobyć decydującego gola w końcówce, kiedy Austria była już zmęczona. Wtedy do akcji wkroczył Erling Haaland, a jego strzał lewą nogą znalazł drogę do bramki. Trzy punkty zapewniły Norwegii drugie miejsce w grupie.
W poniedziałkowy wieczór na boisku w barwach Belgii pojawili się też Kevin De Bruyne i Jeremy Doku, ale nie uchroniło to ich reprezentacji od porażki 0:2 z Francją.
Po zwycięstwie 3:1 nad Izraelem w nowym sezonie Ligi Narodów kapitan De Bruyne chciał poprowadzić swoją reprezentację do dwóch zwycięstw z rzędu w Grupie 2.
Mimo że reprezentanci Belgii częściej posiadali piłkę, to Francuzi, wykazali się większą skutecznością pod bramką rywali.
Bramka Randala Kolo Muaniego strzelona tuż przed upływem 30 minut gry dała gospodarzom prowadzenie.
W drugiej połowie gol Ousmane’a Dembele podwoił przewagę Francji, mimo że De Bruyne i Doku starali się zdobyć gola dla Belgii i obaj zawodnicy mieli swoje szanse. Belgia zajmuje trzecie miejsce w grupie 2 Ligi A, gdzie prowadzą Włochy.
Źródło: www.mancity.com