Erling Haaland był pod wrażeniem debiutanckiego występu nowego nabytku Manchesteru City, Omara Marmousha w wygranym 3:1 meczu Premier League z Chelsea.
Marmoush stanowił nieustanne zagrożenie dla obrońców Chelsea i mógł zdobyć gola w swoim debiucie, ale jego sprytne wykończenie akcji nie zostało uznane z powodu spalonego. 25-latek był bliski zdobycia gola ponownie tuż po godzinie gry, ale jego potężny strzał minął słupek.
– Myślę, że szczególnie w pierwszej połowie widać było, że ma w sobie coś wyjątkowego – powiedział Haaland.
– Wskoczył prosto do wyjściowego składu i chodzi o to, aby poznać go jak najszybciej, ponieważ nadchodzi wiele ważnych meczów.
– Musimy dać mu pewność siebie i wierzę, że wówczas będzie dla nas fantastycznym graczem. Zawsze miło jest mieć nowe twarze w zespole. Sam byłem nowym graczem, który próbował wejść z inną energią i inną osobowością.
– Miło jest także poznawać nowych ludzi i oczywiście grać z dobrymi graczami. Marmoush rozegrał niesamowitą pierwszą połowę sezonu w barwach Eintrachtu Frankfurt i mamy nadzieję, że w drugiej połowie sezonu będzie miał z nami równie dobrą passę.
Źródło: www.mancity.com