Chociaż Erling Haaland strzelił w tym sezonie 25 goli w Premier League, Norweg nie raz spotkał się z krytyką ze strony niektórych kręgów za swoje występy w tym sezonie.
Po bezbramkowym remisie Manchesteru City z Arsenalem na początku tego roku, ekspert Sky Sports i były pomocnik Manchesteru United, Roy Keane stwierdził, że ogólna gra Haalanda była bardzo słaba i porównał napastnika do gracza League Two.
Od tego czasu Haaland strzelił siedem goli w ostatnich sześciu występach dla Manchesteru City we wszystkich rozgrywkach, aczkolwiek cztery w swoim ostatnim meczu przeciwko Wolverhampton Wanderers. Po spotkaniu z Wilkami, napastnik po raz pierwszy odpowiedział na komentarze Keane’a.
– Nie obchodzi mnie ten człowiek. Nie obchodzi mnie to, co mówi. Musimy po prostu wygrać nasze mecze, odpocząć i skupić się na Fulham – powiedział Haaland na łamach Viaplay.
Keane ma napiętą historię związaną z rodziną Haalandów po tym, jak doprowadził do kontuzji Alfe-Inge Haalanda po paskudnym wślizgu podczas derbów Manchesteru w 2001 roku. Po tym incydencie kariera Alfe-Inge już nigdy nie była taka sama.
Źródło: www.skysports.com