Manchester City ciężko pracował na zwycięstwo w niedzielnym meczu z Arsenalem.
Obywatele stracili gola już w 5 minucie meczu, ale dzięki dobrej postawie i walecznej postawie, zwłaszcza w drugiej połowie, przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
– Pokonaliśmy jedną z najlepszych drużyn w Premier League, a to znaczy dla nas bardzo dużo. To był bardzo podobny mecz do tego z Chelsea, ale teraz stworzyliśmy więcej szans. Mieliśmy pecha w pierwszych minutach – to był dobry mecz, dominowaliśmy – powiedział po meczu trener Pep Guardiola.
– Zwycięstwo daje nam dużo pewności siebie, a to bardzo istotne w realizacji tego, co mamy zamiar praktykować.
– Jestem szczęśliwy z powodu naszych fanów – wierzyli w nas do końca, byli z nami, czuliśmy ich wsparcie. Mamy trzy punkty i osiem dni, aby przygotować się do starć z Hull i Liverpoolem.
Szkoleniowiec City pochwalił także Yayę Toure, który w meczu z Arsenalem po raz kolejny pokazał się z dobrej strony.
– To, co zachwyca mnie najbardziej to jego ogromna jakość. Schudł, wygląda jak chłopiec, a dziś grał niesamowite. Nie zawsze, kiedy ma piłkę. Nawet jeśli nie ma piłki, jest nam potrzebny. Jego osobowość sprawia, że, gdy jesteśmy w tarapatach idzie tam. Jest wyjątkowym graczem.