Wygrany przez Obywateli 3:0 czwartkowy mecz ligowy z Arsenalem był setnym spotkaniem Pepa Guardioli w roli szkoleniowca Manchesteru City (71 zwycięstw, 16 remisów, 13 porażek).
Katalończyk z drużyną z Eastlands ma już na koncie niedawny triumf w Pucharze Ligi, ale podkreśla, jak ważne jest dla The Citizens wywalczenie w bieżących rozgrywkach tytułu mistrza Anglii.
– Ważne było, żeby dziś znowu wygrać. Chcemy być mistrzami i z każdym kolejnym zwycięstwem się do tego zbliżamy.
– Teraz gramy już tylko na dwóch frontach. Zostały nam ostatnie kroki do tytułu mistrzowskiego, musimy doprowadzić to do końca.
Jednocześnie Guardiola po meczu pochwalił swoich podopiecznych za ostatnie zwycięstwa w ważnych spotkaniach w krótkim odstępie czasu.
– Nie jest łatwo zwyciężyć w dwóch meczach z rzędu, w odstępie trzech dni, przeciwko zespołowi takiemu jak Arsenal. To bardzo skomplikowane, ale tego dokonaliśmy.
– Mentalnie byliśmy silni. Byliśmy skuteczni. Zdobyliśmy trzy świetne bramki. Ederson także był niesamowity.
– Sposób w jaki zaczęliśmy drugą połowę był słaby, bardzo słaby. Czasem jednak trudno zachować koncentrację przez 90 minut, zwłaszcza, że kilka dni wcześniej wygraliśmy puchar.