Pep Guardiola jest przekonany, że w najbliższy weekend Manchester City zmierzy się z jedną z najsilniejszych drużyn Premier League.
W niedzielę Obywatele udadzą się na Stamford Bridge na mecz z Chelsea. Podopieczni Mauricio Pochettino przed tą kolejką znajdowali się na 10. miejscu z 15 punktami po 11 meczach.
Jednak po zwycięstwie 4:1 nad dziewięcioosobowym Tottenhamem Hotspur w poniedziałkowy wieczór, piłkarze The Blues prawdopodobnie nabiorą pewności siebie.
Klub z zachodniego Londynu przeżywał burzę przez kilka sezonów, odkąd wygrał Ligę Mistrzów w 2021 roku, zajmując przy tym trzecie miejsce w Premier League, po czym w zeszłym sezonie spadł na 12. miejsce.
Choć Guardiola zdaje sobie sprawę, że Chelsea nie była w najlepszej formie przez ostatnie 12 miesięcy, nadal obawia się zagrożenia, jakie stwarza.
– Chelsea pozostaje jednym z najmocniejszych klubów – powiedział na piątkowej konferencji prasowej przed meczem.
– Wygrali przeciwko nam Ligę Mistrzów pod wodzą Thomasa Tuchela. To prawda, że w tych sezonach nie byli blisko wygrania Premier League, ale bez wątpienia są jedną z najsilniejszych drużyn.
– Są agresywni i mają dobre wzorce. To będzie jeden z najcięższych meczów w sezonie.
– Staramy się utrzymać poziom naszej gry, ale prędzej czy później Chelsea będzie walczyć o tytuły. Nie mam co do tego wątpliwości.
Źródło: www.mancity.com