Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola twierdzi, że duża presja wywierana na zawodników motywuje ich do dalszej gry.
Na pięć meczów przed końcem sezonu, Obywatele wiedzą, że w obecnej sytuacji utrata punktów mogłaby zabrać nadzieje na czwarty z rzędu tytuł mistrza Premier League.
Guardiola twierdzi jednak, że jego zawodnicy reagują dokładnie tak, jak powinni, wiedząc, że nie może być żadnych wpadek na boisku.
– Wiemy, że jeśli nie wygramy lub nie zremisujemy, nie będziemy mieli szans na walkę do końca – powiedział Guardiola.
– Oczywiście, że istnieje presja; w przeciwnym razie nie moglibyśmy tak grać. Pozostało pięć meczów i tyle, co mogę powiedzieć.
– To, co zrobiliśmy w przeszłości, nie oznacza, że stanie się to w przyszłości. Aby wygrać jeszcze raz, musimy sprawić, aby to się stało. Chciałbym powiedzieć, że jeśli wygrałeś trzy ostatnie tytuły Premier League, wygrasz z Brighton 4:0 i wygrasz kolejne mecze, ale to tak nie działa.
– Zostało nam pięć meczów – trudnych, takich jak chociażby Nottingham Forest. To, co przydarzyło się Liverpoolowi, może przydarzyć się nam i Arsenalowi. Liverpool nie spodziewał się, że przegra z Crystal Palace czy z Evertonem, ale to się może zdarzyć – taki jest futbol.
Źródło: www.mancity.com