Pep Guardiola
fot. www.mancity.com

Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola przyznał, że jego zespół grał dobrze przez większą część niedzielnego meczu z Arsenalem, który zakończył się porażką 1:5, ale żałuje, że w końcówce spotkanie całkowicie wymknęło się spod kontroli.

– Żałuję tylko ostatnich 25 minut. Zapomnieliśmy robić to, co powinniśmy robić, co robiliśmy przez 65-70 minut – powiedział Guardiola.

– Oczywiście, był to trudny mecz, szczególnie na tym stadionie. Jednak po 10-15 minutach przejęliśmy kontrolę nad grą i graliśmy naprawdę dobrze. Po golu na 1:1, mając dobrą passę, przeprowadziliśmy akcję z Omarem Marmoushem, ale straciliśmy piłkę i kolejnego gola.

–  Żałuję ostatnich 15-20 minut, reszta meczu była naprawdę dobra w wykonaniu naszej drużyny. Trudno to zrozumieć patrząc na wynik, ale to jest moje odczucie.

–  To wydarzyło się już wcześniej w tym sezonie. Popełnialiśmy zbyt wiele błędów, choć wiedzieliśmy, że nie możemy pozwolić sobie na takie sytuacje, a jednak do tego doszło.

– Niemniej, zareagowaliśmy naprawdę dobrze, graliśmy z charakterem, broniliśmy się solidnie, a potem byliśmy groźni z piłką. Niestety, po przerwie straciliśmy impet, ponownie tracąc gole w prostych sytuacjach.

–  Trzeba to przezwyciężyć, nie można stracić kontroli, mecz ma 90-95 minut. Nie możemy kończyć spotkań w taki sposób. Mimo że mogliśmy zdobyć trzy gole więcej, drużyna musi być stabilna, niezależnie od tego, co się dzieje.

Źródło: www.mancity.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments