Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola podczas piątkowej konferencji prasowej poruszył temat absencji Gabriela Jesusa oraz aktualnej sytuacji piłkarzy, którzy w ostatnim czasie mieli mniej możliwości do gry jak chociażby Sergio Aguero, Nolito czy Kelechi Iheanacho.
– Gabriel ostatnią noc spędził na chirurgii i wszystko poszło dobrze. Teraz ważne jest, aby zdrowiał i wrócił na boisko w pełni sił, pod koniec sezonu lub na początku przyszłego.
– Jedyne co możemy teraz zrobić, to przekazać słowa wsparcia dla niego i jego rodziny. Czekamy, kiedy wróci do nas. Lekarze twierdzą, że potrwa to od dwóch do trzech miesięcy.
– Pozostali zawodnicy czują się w zasadzie dobrze. Istnieją tylko długoterminowe kontuzje, pozostali czują się w porządku. Niektórzy mają pewne dolegliwości, ale nie są to duże problemy.
– To nie jest łatwa sytuacja dla graczy, którzy nie grają i trwa to przez długi, długi czas jak w przypadku Kelechiego Iheanacho, Nolito lub innych graczy. Ich zachowanie było więcej niż profesjonalne, było idealne, podobnie jak Sergio Aguero.
– Aguero pokazał się z dobrej strony w ostatnich minutach meczu przeciwko Swansea, ale też w ostatnim meczu z Bournemouth, kiedy po urazie Gabriela wszedł i zagrał dobrze, strzelając gola. Nie mam wątpliwości co do jakości i będę to powtarzał zawsze.
– Sergio musi robić to, co robił przez całą swoją karierę, nic więcej. Nie proszę Gabriela Jesusa, o to, o co proszę środkowego obrońcę, Iheanacho, czy skrzydłowych. Każdy gracz ma swoją jakość.
– Nie oczekuję, aby Gabriel robił to, co robi Sergio i nie zamierzam prosić Sergio o to, co zrobił Gabriel.
– Każdy gracz ma swoją jakość. Gabriel ma swoje własne cechy i Sergio ma swoje własne cechy.
– Dzięki obu jesteśmy silniejszym zespołem. Teraz mieliśmy pechową sytuację z Gabrielem, podobnie jak mieliśmy z Gundoganem oraz z innymi zawodnikami.