Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola ocenił niedzielne spotkanie 30. kolejki Premier League z Arsenalem FC.
Hiszpański opiekun Obywateli żałował, że jego drużyna nie wykorzystała potknięcia Chelsea w starciu z Crystal Palace.
– W drugiej połowie graliśmy znacznie lepiej niż w pierwszej. Po zdobyciu bramki na 1:0, zapomnieliśmy o tym, że musimy dalej grać i walczyć. W drugiej połowie zaczęliśmy grać lepiej, stwarzać sytuację – stwierdził Guardiola.
– Dzisiaj nie był to wielki spektakl w naszym wykonaniu, ale pozostało jeszcze wiele gier do zakończenia sezonu. Chelsea przegrała wczoraj z Crystal Palace i jestem nieco rozczarowany, że nie zdobyliśmy trzech punktów.
Guardiola pochwalił także Jesusa Navasa, który w starciu z Kanonierami zagrał na nietypowej dla siebie pozycji prawego obrońcy.
– Chcę pogratulować Jesusowi Navasowi, który był dziś doskonały na tle jednego z najlepszych piłkarzy świata, jakim jest Alexis Sanchez – stwierdził Guardiola.
– Zdecydowałem się na taki wariant, ponieważ Bacary Sagna został kontuzjowany, a Pablo Zabaleta nie był jeszcze gotowy do gry, a Jesus zawsze zasługuje na grę, ponieważ jest znakomitym facetem i dzisiaj sprawił mi mnóstwo radości.