Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola uważa, że przerwa na mecze międzynarodowe nie mogła nadejść w lepszym momencie dla jego piłkarzy.
Guardiola uważa, że szansa na odpoczynek, trening i regenerację dla tych, którzy nie otrzymali powołania do reprezentacji narodowej, jest kluczowa do powrotu do gry za dwa tygodnie ze świeżym zapałem.
– Myślę, że każdy tego potrzebuje – powiedział Pep Guardiola.
– Myślę, że zwłaszcza pod względem mentalnym wyjdzie to nam wszystkim na dobre.
– Miejmy nadzieję, że Ruben Diaz i John Stones będą mogli wrócić i dołączyć do nas po przerwie międzynarodowej, podobnie jak inni gracze.
– Byłem piłkarzem i wiele razy przegrywałem mecze: Cztery, pięć, sześć z rzędu. Nigdy nie spodziewałem się, że takie serie będą mnie omijać aż tak długo, ale fakt, ile razy wygrywaliśmy w przeszłości, czyni nas wyjątkowymi.
– Wiem, że po zwycięstwie wszystko jest idealne. Na przykład wygraliśmy z Fulham, ale zagraliśmy o wiele gorzej niż z Brighton, ze Sportingiem czy Tottenhamem.
– Graliśmy naprawdę dobrze, ale nie byliśmy wystarczająco konsekwentni, aby utrzymać poziom, który pozwolił nam wygrać to, co wygrywamy od wielu lat.
– Mamy nadzieję, że w przyszłości to wróci, a jeśli nie, wyciągniemy z tego wnioski i jeśli nie uda nam się wygrać, będziemy pracować, żeby wrócić do tego.
– W tej chwili nie jesteśmy w najlepszej formie, ale mam nadzieję, że wrócimy do niej i krok po kroku będziemy to realizować. Wiem, że każdy mecz będzie trudny, dlatego drużyna musi się zregenerować, aby dać z siebie wszystko.
Źródło: www.mancity.com