Pep Guardiola spodziewa się trudnego meczu przeciwko Newcastle United na Etihad Stadium w najbliższą sobotę. Drużyna prowadzona przez Eddie’ego Howe’a jest w świetnej formie, wygrywając 12 z ostatnich 14 spotkań w lidze i pucharach.
Sroki imponują także na wyjazdach – odniosły sześć kolejnych zwycięstw na obcych stadionach. Do starcia z Manchesterem City przystąpią z taką samą liczbą punktów jak obrońcy tytułu, co zapowiada niezwykle wyrównane starcie.
Guardiola nie jest zaskoczony postawą Newcastle w tym sezonie i przewiduje, że będą walczyć do końca o miejsce w czołowej czwórce Premier League.
– Mają wiele atutów i potrafią sprawić zagrożenie – podkreślił hiszpański trener.
– Bruno Guimarães od kilku sezonów gra na bardzo wysokim poziomie, odkąd trafił do Anglii z Francji. Teraz jest bardziej zaawansowany, a Tonali operuje głębiej w środku pola, ale obaj doskonale odnajdują się w tych rolach. Newcastle ma fizyczność, szybkość, groźne stałe fragmenty gry i umiejętność rozgrywania długich piłek.
Szkoleniowiec Manchesteru City podkreślił, że zespół Newcastle jest już doświadczony i solidny, co potwierdził awansem do finału Pucharu Ligi Angielskiej. Guardiola ostrzegł jednak, że brak udziału w Lidze Mistrzów może uczynić Sroki jeszcze groźniejszym przeciwnikiem.
– Gdy grasz jeden mecz w tygodniu, możesz przygotować się lepiej, co czyni ich jeszcze bardziej niebezpiecznymi – zauważył Guardiola.
– Wciąż będą rywalizować o miejsce w czołowej czwórce lub piątce Premier League.
Dla Manchesteru City trzy punkty w starciu z Newcastle byłyby niezwykle istotne, szczególnie po niedawnej porażce 2:3 z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Obywatele już w przyszłym tygodniu polecą do stolicy Hiszpanii na rewanż, jednak najpierw muszą skupić się na ligowym wyzwaniu.
– Każdy dobry wynik poprawia nastrój w drużynie – przyznał Guardiola.
– Oczywiście staramy się osiągać pozytywne rezultaty jak najczęściej, ale w tak długim sezonie to nie zawsze jest możliwe. Ważne jest, aby odpowiednio zareagować i koncentrować się na kolejnym meczu.
Trener City przypomniał, że do końca sezonu pozostało jeszcze 14 kolejek, co oznacza 42 punkty do zdobycia.
– Nie tylko mecz z Newcastle będzie kluczowy – dodał.
– Kilka tygodni temu mieliśmy podobną sytuację przeciwko Chelsea. Wciąż jest wiele spotkań przed nami i wiele punktów do wywalczenia.
Źródło: www.mancity.com