Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola chce zakończyć wieloletnią waśń kibiców Obywateli z UEFĄ.
Kibice klubu z Etihad Stadium od wielu lat mają bardzo negatywne nastawienie do Unii Europejskich Związków Piłkarskich, które powstało na skutek wielu głośnych decyzji wobec Manchesteru City.
Najgłośniejsza z nich miała miejsce w 2014 roku, kiedy Michel Platini miał zastrzeżenia co do funkcjonowania angielskiego klubu w kontekście finansowego fair-play, w efekcie czego na Manchester City została nałożona grzywna w wysokości 49 milionów funtów.
W proteście na decyzję UEFY, na każdym meczu Ligi Mistrzów w Manchesterze, podczas odgrywania hymnu Ligi Mistrzów słychać rytualne boo, którego Pep Guardiola po raz pierwszy był świadkiem w rewanżowym meczu eliminacji ze Steauą Bukareszt.
Hiszpański trener, mimo że pracuje w klubie od stosunkowo niedawna, poprosił fanów, aby zamiast na walce z organizacją, skupili się na dopingowaniu swojej drużyny w Lidze Mistrzów.
– Manchester City nie posiada bardzo długiej historii w Lidze Mistrzów i chcemy to zmienić. Jeśli chcemy odnieść sukces, każdy musi spełniać swoją rolę – trenerzy, zawodnicy i co bardzo ważne kibice.
– Razem możemy sprawić, że europejskie noce będą wyjątkowe i pełne pasji. Musimy zrobić z Etihad Stadium miejsce, od którego zaczniemy tworzyć historię Ligi Mistrzów.