Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola jest zadowolony z doboru przeciwników, z jakimi jego drużyna zmierzy się w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale zdaje sobie sprawę, że awans do kolejnego etapu może okazać się trudnym zadaniem.
Hiszpański trener nie ukrywa też, że powrót do Barcelony, w której występował podczas kariery zawodniczej i którą prowadził na początku kariery trenerskiej, będzie dla niego bardzo emocjonalnym wydarzeniem.
– Musimy dać z siebie absolutne maksimum, aby awansować do następnego etapu. Znam dość dobrze Barcelonę i Borussia M’gladbach. Mam także wiele szacunku dla Celticu. Mają duże doświadczenie w Europie.
– Nie mogę powiedzieć, że powrót do Barcelony nic dla mnie nie znaczy. Dorastałem tam, aby w wieku 13 lat stawać się piłkarzem. Większość mojego życia spędziłem tam, znam ludzi, klub, większość graczy. To będzie bardzo emocjonujące, ale grałem już tam z Bayernem Monachium.
