Wczorajszy remis 3:3 z Celtickiem oznacza przerwanie passy 100% zwycięstw drużyny Pepa Guardioli od początku sezonu. Hiszpan znalazł jednak pozytywy w grze swoich podopiecznych i pochwalił ich za prawidłową reakcję po stracie bramek.
– Zaczynanie pierwszej i drugiej połowy od straty bramki było dla nas trudne. Dlatego jestem zadowolony z reakcji moich zawodników-nie jest łatwo strzelić trzy gole na wyjeździe.
– W drugiej połowie, zwłaszcza w ostatnich 20 minutach, robiliśmy absolutnie wszystko i nie wiem, ile szans po trzecim golu stworzył sobie przeciwnik. Szkoda, wygrana byłaby dużym krokiem naprzód, jednak musimy grać od początku.
– To futbol, gramy w Europie, przeciwnicy są dobrzy. Jeśli zobaczysz ostatnie 24 mecze Celticu u siebie, przegrali tylko trzy. Wiem, jakie to trudne, dlatego reakcja była niesamowita.
– Wiedzieliśmy, że oni mocno zaatakują od początku. Drugi gol był trochę pechowy, ale nasza gra do samego końca… Nie pamiętam, żeby Celtic miał jakąś akcję po swoim trzecim golu. Claudio już nikogo nie zatrzymał, a my mieliśmy jeszcze dużo dobrych okazji na zdobycie bramki.
– W porządku, mamy punkt, nie przegraliśmy.
Zapytany jednak, czy Obywatele powinni wczorajszy mecz wygrać, Guardiola odpowiedział: Tak, definitywnie.