Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola uważa, że jego zespół uwielbia grać co trzy dni, jednakże cieszy się również możliwości odpoczynku.
Od czasu niedzielnych derbów z Manchesterem United na Old Trafford, Manchester City nie rozgrywał meczu w środku tygodnia, co zdarza się niezwykle rzadko. Teraz Obywatele są gotowi na sobotni mecz z Bournemouth na Etihad Stadium.
Guardiola nie chciał jednak odpowiadać na pytanie, czy kilka dni bez gry pomoże jego zawodnikom w meczu z drużyną Andoniego Iraoli.
– Powiem to jutro po meczu. Uwielbiamy grać co trzy dni, ale miło jest mieć przerwę i jeden lub dwa dni wolnego. Zregenerowaliśmy się. Nie narzekamy, kiedy mamy wiele meczów z rzędu i nie narzekamy, kiedy mamy wolne – powiedział Guardiola.
Zespół Iraoli zajmuje 17. miejsce w Premier League z sześcioma punktami w pierwszych 10 meczach. W miniony weekend Bournemouth odnotowało pierwsze zwycięstwo w sezonie przeciwko Burnley.
Trener Bournemouth cieszy się doskonałą reputacją w rodzinnej Hiszpanii po trzech latach pracy w Rayo Vallecano. Z tych powodów Guardiola spodziewa się w ten weekend ciężkiego testu.
– Po pierwszym zwycięstwie są pewni siebie. Andoni cieszy się niewiarygodnym szacunkiem w Hiszpanii i wykonał świetną robotę w Rayo Vallecano. Mają dobrego ducha i będą walczyć. Ostatni wynik doda im pewności.
Źródło: www.mancity.com