Pep Guardiola
fot. www.mancity.com

Pep Guardiola czuje ulgę na sercu po ligowym spotkaniu z Nottingham Forest na Etihad Stadium. Na konferencji prasowej, Katalończyk odpowiedział na wiele ciekawych pytań.

Na pytanie na temat formy Kevina De Bruyne mówił:

– Bardzo cieszę się, że wraca. Zarówno w ostatnim jak i w tym sezonie trapią go liczne kontuzje ale mocno z nimi walczył i teraz jest fizycznie lepszy. Przed meczem z Feyenoordem nie był jeszcze w pełni sił, dlatego postanowiłem, że nie zagra od początku. Mecz na Anfield dla Kevina był bardzo dobry dlatego dziś zagrał 75 znakomitych minut.

Na pytanie, czy różnicę w meczu z Nottingham stanowiło zdjęcie presji z Erlinga Haalanda i pozwolenie innym zawodnikom na szukanie goli Pep odparł:

– Nie. Różnica jest taka, że wygraliśmy. Taka jest właśnie różnica.

O uldze jaką poczuł Guardiola po wygranym meczu:

Potrzebowaliśmy tego. Klub, zawodnicy, wszyscy potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, ale to tylko jeden mecz. Za 3 dni gramy na Selhurst Park, gdzie zawsze było nam trudno. Problemy się nie kończą ale Manuel i Nathan, którzy zagrali bardzo dobrze pokazali jakich zawodników mamy do dyspozycji przez następne lata. Oczywiście mieliśmy trochę problemów z prostymi aspektami gry, ale najważniejsze jest to, że w końcu przełamaliśmy tą passę przegranych meczów.

Na temat urazów Nathana Ake i Mauela Akanji’ego:

Te kontuzje mnie martwią. Nathan nie wygląda dobrze. Manu przez ostatnie 2 miesiące zmaga się z wieloma problemami. Nie jestem pewien czy Manu zagra na Selhurst oraz czy będzie dysponowany na mecz we Włoszech ale myślę, że uraz Nathana potrwa długo. Mogę im tylko podziękować za to co robią i za to jak dobrze spisują się na pozycjach, które nie są dla nich naturalne. W ciągu następnych 3 dni zobaczymy w jakim są stanie.

Źródło: www.mancity.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments