Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola uważa, że na występy jego zespołu wpływa desperacja i chęć powrotu na ścieżkę zwycięstw.
Manchester City zremisował w dramatycznym meczu Ligi Mistrzów z Feyenoordem, tracąc trzybramkową przewagę w ostatnich 15 minutach spotkania, remisując finalnie 3:3.
Manchester City przechodzi trudny okres, gdyż w sześciu ostatnich meczach we wszystkich rozgrywkach nie udało mu się odnieść zwycięstwa.
Guardiola uważa, że zespół utracił stabilność, która była podstawą sukcesów w ostatnich latach.
– Piłkarze to czują, są zdesperowani, aby wygrać, dlatego grają w taki sposób – powiedział Guardiola.
– Grali naprawdę dobrze pod wieloma względami. Zdobyliśmy dziś trzy gole. Oddaliśmy 26 strzałów przeciwko Spurs i przegraliśmy 0:4.
– Jesteśmy drużyną, która straciła bardzo mało bramek w ciągu ośmiu, dziewięciu lat. Zawsze byliśmy bardzo stabilni i potrafiliśmy się dobrze bronić, a teraz tak się nie dzieje.
– Nie możemy zamknąć meczu i za każdym razem, gdy przeciwnik tworzy szansę, strzela gola.
Źródło: www.mancity.com