Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola padł ofiarą hakera, który próbował sprzedać poufne informacje z jego konta e-mail za 100 tys. funtów.
Nieuczciwy pracownik IT twierdził, że jest w posiadaniu danych osobowych graczy, zapisów umownych oraz poufnych rozmów transferowych z klubowego konta e-mail trenera Manchesteru City. Haker chwalił się, że posiada numer telefonu i adres e-mail każdego zawodnika, którym interesował się Guardiola.
Mężczyzna twierdził, że włamanie się na konto e-mail Pepa Guardioli było najłatwiejszą rzeczą, jaką zrobił.
? Guardiola nie zdawał sobie sprawy, że przypisał wszystkie swoje kontakty i dane do konta e-mail. Jeśli masz do niego hasło, masz też dostęp do całej reszty informacji ? opisywał haker.
Mężczyzna pracował dla klubu z Manchesteru od 2016 roku przez około dwa lata, dopóki nie skończył realizować zlecenia. W lipcu 2017 roku uzyskał dostęp do konta Guardioli z telefonu komórkowego, pobierając osobiste wiadomości e-mail i całą książkę kontaktów trenera.
Haker zdradził, że widział zapis rozmów dotyczących byłego obrońcy Ajaksu Amsterdam, Matthijsa de Ligta i byłego obrońcy Borussii Dortmund, Sokratis Papastathopoulos.
W zatrzymaniu hakera pomógł dziennik The Sun, którzy skontaktowali się z Manchesterem City, gdy męzczyzna chciał sprzedać dane za 100 tys. funtów w kryptowalucie BitCoin.
Manchester City wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie:
? Gdy dwa lata temu zakończyliśmy współpracę z zatrzymanym i firmom dla której pracował, nie byliśmy świadomi poważnych przestępstw, których dopuścił się podczas współpracy z nami, aby próbować czerpać z nich zyski.
? Jest publicznie wiadomo, że w ostatnich latach byliśmy celem wielu ataków przestępczych za pośrednictwem naszych systemów informatycznych.
? Dziękujemy dziennikowi The Sun, który poinformował nas o incydencie oraz policji za szybkie działanie, dzięki czemu co najmniej jeden domniemany sprawca odpowie za swoje działania.
Źrodło: www.thesun.co.uk
Jebac kurwe!