Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola dał jasne ostrzeżenie swoim zawodnikom, że nie będzie akceptował zachowań, jakich dopuścił się Yaya Toure, który za pośrednictwem swojego agenta przedstawił niezadowolenie ze swojej obecnej sytuacji w zespole Obywateli.
Były reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie znalazł się w kadrze City na spotkania w Lidze Mistrzów, a jego agent Dmitri Seluk publicznie skrytykował decyzję Guardioli. W odpowiedzi trener Obywateli poinformował, że doświadczony pomocnik nie zamelduje się na boisku, dopóki nie przeprosi za swoje zachowanie.
Hiszpański trener wyraźnie poinformował, że nie będzie akceptował ingerowania agentów, kobiet, czy rodzin piłkarzy w kwestie związane z jego pracą w Manchesterze.
– Klub nie może akceptować tego, aby agenci zawodników podważali podejmowane w nim decyzje na łamach mediów.
– Menedżerowie, żony, ojcowie, synowie zawodników – każdy kto za ich pośrednictwem będzie mówili o czymś, co stawia klub w złym świetle, nie będzie częścią zespołu.
– Nie wiem, czy ktoś zgadza się z moją decyzją dotyczącą Joe Harta, ale to ja odpowiadam za to, co dzieje się w moim zespole i kadrze. Jestem szefem.
– Jestem menadżerem i zamierzam podejmować decyzję. Nie kieruje się osobistymi interesami, ale interesami klubu.