Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Manchester City dopiero po serii rzutów karnych pokonał Wolverhampton Wanderers i zapewnił sobie awans do V rundy Pucharu Ligi Angielskiej.

Szkoleniowiec Obywateli, Pep Guardiola, podczas pomeczowej konferencji prasowej wyznał, że duży wpływ na niepowodzenie jego drużyny miała… piłka, która w jego mniemaniu była nieakceptowalnej jakości.

– Piłka, którą graliśmy, była dziwna. To nie było Nike, czy Adidas. Nie wiem nawet, jaka to marka, ale to nieakceptowalne, aby grać taką piłką. 

– Uważam, że nie nadaje się ona do zawodowych rozgrywek. Mówię to, bo awansowaliśmy. Gdybyśmy odpadli, nie powiedziałbym tego, ponieważ wtedy byłaby to traktowane jako wymówka.

– Z racji tego, że gramy dalej, powtórzę to jeszcze raz: Ta piłka nie nadaje się do gry. Wszyscy gracze narzekali na nią.

Trener City pochwalił także Claudio Bravo za jego występ w meczu z Wilkami.

– Claudio w dużej mierze dał nam możliwość awansu. Jestem szczęśliwy z jego powodu, ze sposobu w jaki trenował, wyniku i obronionych karnych. 

– Poprzedni sezon nie był dla niego łatwy, ale jest bramkarzem na wysokim poziomie. Nie można być bramkarzem Barcelony i Chile, nie będąc na wysokim poziomie. Zasłużył na wielki mecz. Bez niego, nie gralibyśmy dalej.

– Claudio jest tutaj, aby grać. Jest dobrym zawodnikiem musi być w stałej gotowości – nigdy nie wiesz co wydarzy się w piłce nożnej, ale na pewno nie jest łatwo wejść na boisko w takim spotkaniu.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments