Pep Guardiola
fot. www.mancity.com

Pep Guardiola podkreślił dumę ze swojego zespołu po trudnym zwycięstwie Manchesteru City nad Leyton Orient 2:1 w czwartej rundzie Pucharu Anglii. Mecz rozegrano we wschodnim Londynie, a gospodarze z League One sprawili faworytom sporo problemów.

Leyton Orient zaskoczyło City, obejmując prowadzenie po samobójczym golu Stefana Ortegi Moreno. Strzał Jamiego Donleya odbił się od poprzeczki i niefortunnie wpadł do bramki gości. Sytuacja stała się jeszcze trudniejsza dla mistrzów Anglii, gdy nowy nabytek, Nico Gonzalez, doznał kontuzji i musiał opuścić boisko po zaledwie 15 minutach gry.

Po przerwie Manchester City przejął inicjatywę i skutecznie odwrócił losy spotkania. Najpierw wyrównał po uderzeniu Rico Lewisa, które odbiło się od pleców rezerwowego Abdukodira Khusanova. Następnie Kevin De Bruyne zapewnił zwycięstwo swojej drużynie, wykorzystując podanie Jacka Grealisha na 10 minut przed końcem spotkania.

– Nie wiem, czy każdy mecz w League One lub Two wygląda tak, ale ten był naprawdę intensywny. Szatnia była ciasna, zawodnicy mogli więcej rozmawiać – powiedział Guardiola.

–  Powiedziałem piłkarzom, że wszyscy zaczynaliśmy w takich warunkach. Nie obudziliśmy się nagle jako nastolatkowie i nie znaleźliśmy się na Wembley. Urodziliśmy się w tych szatniach, dlatego uwielbiam takie mecze.

– Jeśli nie zachowujesz się odpowiednio, w Pucharze Anglii może cię spotkać wiele niespodzianek. Z wyjątkiem Wigan, kiedy graliśmy w dziesiątkę przez większość meczu, zawsze walczyliśmy. Gramy dobre spotkania nawet w trudnych warunkach.

– Obecnie jesteśmy niestabilni, mamy sporo kontuzji. Dlatego te zwycięstwa sprawiają, że jestem dumny i szczęśliwy – podsumował trener Manchesteru City.

Źródło: www.mancity.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments