Pep Guardiola
fot. www.mancity.com

Trener Manchesteru City, Pep Guardiola powiedział, że nie spodziewa się powtórki zwycięstwa 5:0, jakie jego drużyna odniosła ze Sportingiem podczas ostatniego spotkania z portugalską drużyną. 

Ostatni raz Manchester City pojechał do Lizbony, aby zmierzyć się ze Sportingiem w Lidze Mistrzów w lutym 2022 roku. Bramki Riyada Mahreza, Bernardo Silvy (2), Phila Fodena i Raheema Sterlinga zapewniły drużynie wysokie zwycięstwo w pierwszym meczu 1/8 finału.

Od tego czasu Sporting przebudował swój skład i odzyskał tytuł mistrza Portugalii. Zdobycie mistrzowskiego tytułu w ubiegłym sezonie było drugim triumfem ligowym w ciągu czterech sezonów, podczas gdy wcześniej przez 19 lat Sportingowi nie udało się sięgnąć po mistrzostwo.

– Nie wiem dlaczego, ale nigdy przed meczem nie myślę, że wygramy strzelając cztery lub pięć goli. Nigdy – powiedział Guardiola.

– To będzie inna gra. Teraz realia są inne, a nasza sytuacja wynikająca z braku wielu graczy jest zupełnie inny niż w tamtym czasie.

– Sporting gra całkiem podobnie, jak dwa sezony temu; schemat jest wyraźny. Teraz jednak częściej posiadają piłkę, zwłaszcza konstruując akcję od własnej bramki.

– Zmienili graczy, ale mają tego samego trenera i tę samą mentalność. Wygranie ligi po raz pierwszy od 20 lat, a potem zrobienie tego ponownie w zeszłym sezonie pokazuje, jak dobrą robotę wykonał.

Źródło: www.mancity.com