Na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Arsenalem Pep Guardiola stwierdził, że spodziewa się trudnego spotkania. Zwłaszcza biorąc pod uwagę zmęczenie Obywateli po wymagającym środowym spotkaniu z Napoli.
– Nasz następny mecz gramy z Arsenalem, więc sprawa będzie skomplikowana. To ostatnie spotkanie przed przerwą na reprezentacje, mam nadzieję zdołamy zregenerować się po trudnej grze z Napoli.
– Mecz Ligi Mistrzów był dla nas wymagający, a Arsenal nie zagrał podstawowym składem w Lidze Europy, więc mieli tydzień odpoczynku. Nam mogą pomóc kibice.
– Istotne jest to, żeby dobrze zagrać w niedzielę i wygrać. Głównym celem jest wygranie kolejnego meczu. Ostatnio to zrobiliśmy i chcemy zrobić to znowu.
– Spróbujemy pokazać się z dobrej strony, rozegrać ciekawe 90 minut dla naszych fanów. Oczywiście potrzebujemy ich wsparcia.
Guardiola został także zapytany, czy jego zespół jest w stanie zakończyć sezon bez porażki i zapewnić sobie mistrzowski tytuł, tak jak zrobiła to drużyna Arsenalu, The Invincibles w rozgrywkach 2003/2004.
– Jesteśmy pięć punktów przed United. Ile meczów zostało? Ile punktów? 84! Gramy jeszcze o 84 punkty, a na razie mamy pięć przewagi.
– Jeśli będziemy grać jak do tej pory do samego maja, mamy szansę (na tytuł)- ale kto da mi pewność co się stanie?
– Nawet najlepsze drużyny na świecie miałyby problem z utrzymaniem formy, jaką prezentujemy w ostatnich dwóch miesiącach.
– Pojawią się kontuzje i różne inne okoliczności. Marzec i kwiecień to najlepszy moment, żeby o tym rozmawiać.
– Ludzie mówią, że nie można z nami wygrać- można. Niektóre zespoły nas pokonają. Wszystko zależy od tego, jak zareagujemy. Chcę to zobaczyć.
– Rekord Niezwyciężonych należy do Arsene Wengera. Nie zamierzamy tego zmieniać. To coś niesamowitego.
Katalończyk wziął także w obronę Mesuta Oezila, który w czasie swojego pobytu w Londynie często bywa krytykowany za swoją grę, zwłaszcza w ważnych spotkaniach i małą liczbę asyst.
– Nie mam wątpliwości, jeśli chodzi o jego jakość. Podoba mi się jego gra. Wielcy mężczyźni są czasem krytykowani. Uwielbiam to, jak gra. Być może jego język ciała mu nie pomaga, ale czasem gesty mogą zmylić media. To wspaniały zawodnik.
– Akceptuję opinie mediów, ale co innego jeśli krytykują byli zawodnicy, którzy jeszcze miesiące, lata temu sami byli na boisku i wiedzą jak trudna jest ta praca. Byli zawodnicy teraz są szanowanymi ekspertami, jednak zapominają, że grali tak samo jak obecni piłkarze. Tak jest i musimy to zaakceptować. Nawet byli trenerzy mówią źle o trenerach. Nie rozumiem tego.
Ewentualnego transferu Alexisa Sancheza do Manchesteru City, Guardiola nie chciał komentować.
– Jest zawodnikiem Arsenalu. Rozmawiać o nim może jego trener. Okno transferowe jest zamknięte.