Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola podsumował piątkowe starcie z Burnley w meczu 1. kolejki angielskiej Premier League, które zakończyło się wygraną Obywateli 3:0.
– To było deja vu, jak w zeszłym sezonie przeciwko Liverpoolowi (w Tarczy Wspólnoty), a potem dwa gole z West Hamem. Dzisiaj były dwa gole w Burnley, całkiem podobne – powiedział trener Manchesteru City.
– To nie jest łatwe miejsce. W zeszNłym sezonie w Pucharze Anglii w pierwszej połowie i dzisiaj mieliśmy dużo problemów.
– Pierwszy mecz na wyjeździe z beniaminkiem, który ma pasję i miłość do powrotu do Premier League, zawsze jest trudna. Ale Erling Haaland jest niesamowitą bronią z przodu. Wciąż jesteśmy daleko od naszej najlepszej formy, ale musimy spróbować i musimy starać się nie tracić punktów w tym okresie z taką liczbą meczów.
– Oprócz braku przygotowania, jest jeszcze kwestią mentalności, a ona jest bardzo dobra. Mieliśmy szczęście, że szybko zakończyliśmy mecz po golach Erlinga.
– Zachowywaliśmy się bardzo dobrze z wyjątkiem 10 minut, kiedy oddawaliśmy piłkę w różnych pozycjach. Zespół pokazał serce i pasję i chcemy to powtarzać.
Źródło: www.mancity.com