Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola podczas konferencji przed meczem z Burnley rozgrywanej w ramach 20. kolejki Premier League, poinformował że jest zadowolony z gry swojej drużyny w ostatnich spotkaniach.
W sylwestrowym meczu z Liverpoolem, The Citizens stracili jednak bramkę w początkowej fazie meczu i jest to aspekt, który nieco niepokoi hiszpańskiego trenera.
– Jestem zadowolony z gry i sposobu w jaki podchodzimy do naszych spotkań, ale strata bramek na początku meczu jest problemem. Drużyna nie może popełniać takich błędów – poinformował trener City.
– Nie jestem jednak bardzo mocno zaniepokojony, ponieważ w ostatnich kilku grach popełniliśmy bardzo mało błędów. Przeciwko Watfordowi i Arsenalowi rywal nie miał prawie żadnych sytuacji, w Hull było ich trochę więcej, a z Liverpoolem tylko jedna.
– Byłbym bardziej zaniepokojony, gdybyśmy zaczynali źle i tracili kilka bramek. Nasza gra jest jednak naprawę dobra, stwarzamy sytuację, jesteśmy agresywni i wygrywamy drugie piłki, dlatego nie widzę żadnych poważnych problemów. Oczywiście, jeśli stracimy bramkę na początku, mecz jest o wiele bardziej skomplikowany.
Guardiola poinformował także, że skupia się tylko i wyłącznie na najbliższym meczu z Burnley, a nie o stracie punktowej do Chelsea w tabeli Premier League.
– Nie wybiegamy zbyt daleko do przodu. Naszym celem jest teraz mecz z Burnley, a potem spotkanie w Londynie z West Hamem w FA Cup.
– Tak, był taki moment, że Barcelona traciła 12 punktów do Realu Madryt w marcu, ale odrobiła to i wygrała La Liga. Nie mam jednak odpowiedzi na pytanie, czy zrobiliśmy coś wcześniej, czy później niż teraz i czy damy radę wyprzedzić Chelsea. Myślimy o następnym meczu, nic więcej.
– Czasami niektóre rzeczy wymagają trochę więcej czasu, niż na początku się wydaje, ale jestem optymistą.