Trener Manchesteru City, Pep Guardiola zapowiedział, że on i jego piłkarze będą ciężko pracować, aby zakończyć ostatnią serię porażek.
Przegrana City na własnym boisku ze Spurs była naszą pierwszą porażką w lidze na Etihad Stadium od listopada 2022 roku.
Po czterech porażkach przed przerwą na mecze międzynarodowe, Obywatele doznali teraz pięć porażek z rzędu, a Guardiola twierdzi, że teraz należy skupić się na przywróceniu pewności siebie przed meczem Ligi Mistrzów z Feyenoordem, który odbędzie się we wtorek wieczorem.
– Kiedy przegrywasz 0:4, nie pozostaje nic innego, jak pogratulować Tottenhamowi – powiedział Guardiola.
– Graliśmy całkiem przyzwoicie; stworzyliśmy wiele sytuacji. Powiedziałbym, że jesteśmy teraz dość krusi, co widać po fakcie, że dziś mamy problemy ze zdobywaniem goli, ale kiedy gole już się pojawią, wszystko się rozwiąże.
– Trochę bijemy się z myślami, ale to normalne. Piłka nożna to poczucie nastroju, a kiedy dużo wygrywasz, daje to samoświadomość, że możesz to zrobić. Kiedy przegrywasz trzy mecze z rzędu w Premier League, to zawsze jest inna sytuacja.
– Musimy zrobić wszystko, aby poprawić wyniki tak bardzo, jak to możliwe, nabrać więcej pozytywnego nastawienia i pewności siebie.
– Jednocześnie, będąc tu przez osiem lat, wiedziałem, że prędzej czy później znajdziemy się w trudnym momencie. Oczywiście nigdy nie spodziewaliśmy się przegrać trzech meczów Premier League z rzędu. Zawsze spodziewaliśmy się kryzysu, ale jednocześnie byliśmy niesamowicie konsekwentni.
– Nie możemy jednak zaprzeczyć faktowi, że czasami w piłce nożnej, a czasami w życiu, tak się dzieje. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do przegrywania tylu meczów z rzędu. To się zdarza. Musimy zrobić wszystko, aby to zmienić, zwłaszcza w następnym starciu.
Źródło: www.mancity.com