Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola nie może się już doczekać meczu z Salford City w Pucharze Anglii i twierdzi, że jego drużyna okaże rywalowi dużo szacunku.
Guardiola w przeszłości miał okazję mierzyć się z trenerem Salford, Karlem Robinsonem, gdy ten był trenerem Oxford, a jego drużyna dwukrotnie okazała się trudnym rywalem w Pucharze Ligi Angielskiej w 2018 i w kolejnym roku.
Trener Manchesteru City, który mieszka w Salford od czasu objęcia stanowiska na Etihad Stadium, twierdzi, że drużyna Robinsona gra z dużą intensywnością, a Obywatele muszą być gotowi na to wyzwanie.
– Mieszkam w Salford od ośmiu lat, więc będę grał przeciwko drużynie z mojej okolicy, z mojego rodzinnego miasta – powiedział Guardiola w piątek na konferencji prasowej.
– Mam wielki szacunek dla Karla Robinsona – graliśmy lata temu przeciwko niemu, kiedy pracował w Oxfordzie, a także był asystentem Sama Allardyce’a w Leeds.
– Ostatnie sześć meczów, sześć czystych kont i sześć zwycięstw – mam do nich ogromny szacunek i do tego, co robią, do ich intensywności. Podejdziemy do tego poważnie, jak zawsze.
– Mamy nadzieję, że zagramy dobry mecz i odniesiemy trzecie zwycięstwo z rzędu – minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz tak się stało.
Źródło: www.mancity.com