Trener Manchesteru City, Pep Guardiola, podkreślił swoje ogromne uznanie dla prezesa Khaldoona Al Mubaraka oraz całego zarządu klubu za niezachwiane wsparcie podczas wymagającego sezonu Premier League 2024/25.
Sezon okazał się trudny dla mistrzów Anglii z powodu licznych kontuzji kluczowych zawodników. W niedzielę Manchester City, który aktualnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli i jest świeżo po porażce w barażach Ligi Mistrzów z Realem Madryt zmierzy się na własnym stadionie z Liverpoolem.
Przed tym starciem Guardiola skierował podziękowania do zarządu klubu, w tym dyrektora generalnego Ferrana Soriano oraz dyrektora sportowego Txikiego Begiristaina.
– Chcę złożyć mojemu prezesowi ogromne podziękowania – powiedział szkoleniowiec City.
– Nie muszę tego robić z obowiązku. Mam kontrakt na kolejne dwa lata. Pierwszy sezon i ten obecny były trudne, ale nigdy nie czułem, żeby zarząd był tak blisko mnie jak teraz. Zazwyczaj mówię: No to jedziemy, a oni odpowiadają: Pep, wszystko będzie dobrze, nie martw się, pracuj dalej, takie jest życie i są niesamowici.
Guardiola podkreślił, że jego pozycja w klubie pozostaje stabilna dzięki wsparciu kierownictwa.
– Nadal tu jestem, nie zostałem zwolniony, ponieważ to, co wydarzyło się w niedawnej przeszłości, było niezwykłe, a zwłaszcza ze względu na typ ludzi, jakich mamy w zarządzie. W innych klubach i kulturach mogłoby to wyglądać inaczej.
Pomimo problemów Guardiola zaznaczył, że drużyna nie znajduje się w kryzysie.
– Jesteśmy na czwartym miejscu, a nie na końcu tabeli Premier League. Nawet z naszymi trudnościami zajmujemy więcej niż przyzwoitą pozycję. Nie będziemy walczyć o mistrzostwo, ale wciąż jesteśmy w grze o Puchar Anglii. Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, byliśmy od niej daleko, czego nie spodziewaliśmy się na początku sezonu.
Szkoleniowiec wyraził również pełne przekonanie, że jego zespół zakwalifikuje się do przyszłorocznej edycji Champions League.
– Jestem niesamowicie pozytywnie nastawiony i widzę jasną stronę sytuacji. Nie oznacza to, że jestem oderwany od rzeczywistości, ale mam pewność, że nam się uda.
Przed City jeszcze trzy miesiące rywalizacji, a Guardiola jest świadomy wyzwania, jakie stoi przed jego zespołem.
– Musimy walczyć, aby znaleźć się w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. To byłby ogromny sukces. Moim zdaniem zrobimy to, a rzeczywistość zweryfikuje, gdzie jesteśmy jako drużyna.
Źródło: www.mancity.com