Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola uważa, że dwójka jego zawodników – Ederson i Kevin De Bruyne mogą być stawiani na równi z najlepszymi graczami na świecie.
Trener Manchesteru City twierdzi, że uwielbi ich grę i jest szczęśliwy, że ma do dyspozycji taką jakość.
Guardiola uważa, że ??brazylijski bramkarz jest już na poziomie, który stawia go w ścisłej czołówce najlepszych golkiperów na świecie, podczas gdy De Bruyne jest jednym z najbardziej utalentowanych graczy w dzisiejszej piłce.
– Nie mam słów, aby wyrazić moją wdzięczność – powiedział Pep, pytany o działania De Bruyne’a na boisku.
– Jeden z najlepszych graczy, jakich mamy i bez wapienia jednym z tych, który walczy najbardziej zacięcie.
– Jest niesamowitym przykładem dla reszty naszych graczy i dla Akademii.
– Jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników, jakich kiedykolwiek widziałem w życiu.
Kataloński był równie wylewny w stosunku do Edersona.
– On jest jednym z najlepszych bramkarzy. Wraz z wiekiem i chęcią poprawy stanie się niezwykłym bramkarzem.
– Najważniejszą rzeczą jest to, że jest bardzo spokojny. Kiedy tracimy bramkę, jest cicho. Jego reakcja jest zawsze taka sama. Jest stabilny i stonowany.
– Wciąż jest jednak młody i musi poprawić wiele rzeczy, ale jest dla mnie już teraz jest jednym z najlepszych na świecie, a w przyszłości będzie jeszcze lepszy.
Guardiola wyjaśnił również dlaczego w zremisowanym meczu z Burnley miał na ławce rezerwowych tylko sześciu zawodników, za co spotkał się z krytyką.
– To był pierwszy raz w moim życiu, kiedy miał tak małą ławkę rezerwowych. Wszyscy zawodnicy mieli kontuzję. John Stones nie był w stanie grać, podobnie jak David Silva. Trenował dzień wcześniej o czwartej po południu i podczas tej sesji treningowej powiedział, że nie jest gotowy.
– Druga drużyna miała mecz za półtorej godziny, więc nie byłem gotowy zadzwonić do managera i powiedzieć jedną czy dwie godziny wcześniej, że potrzebuję zawodnika na ławkę.
– Gdyby sesja treningowa była o 10 rano, zrobiłbym to.