Trener Manchesteru City, Pep Guardiola uważa, że Kevin De Bruyne, który wrócił do pełni sił, może dodać jego drużynie ogromnego impulsu.
Belgijski rozgrywający grał dotychczas niewiele, ponieważ zmagał się z powrotem do zdrowia po kontuzji. W meczu z Tottenhamem De Bruyne wszedł na boisko na ostatnie 20 minut i wykonał kilka decydujących podań w strefie podbramkowej.
Guardiola twierdzi, że De Bruyne odczuwał ciągły dyskomfort aż do zeszłego weekendu i ma nadzieję, że Belg będzie mógł teraz kontynuować grę.
– Kevin walczy i trenuje więcej niż kiedykolwiek – powiedział Guardiola.
– Nie ma 24, 25, 26 ani 27 lat, teraz jest już w pewnym wieku. W zeszłym sezonie był poza grą przez pięć miesięcy.
– Przed meczem ze Spurs przyszedł do mnie i powiedział, że to pierwszy dzień od miesięcy, kiedy nie czuje żadnych dolegliwości.
– Teraz liczy się dla niego, aby grać i trenować w dobry sposób. Kevin jest wyjątkowy i oczywiście może nam dać to coś.
Guardiola przyznał również, że przyszłość KDB w Manchesterze City będzie zależała od samego zawodnika.
– Kevin na pewno będzie ze sobą szczery – powiedział Guardiola.
– Chce odpowiednio zakończyć ten sezon i być może następny i następny, ale na pewno będzie chciał być tutaj w najlepszej formie.
– Nie będzie chciał tu być, jeśli uzna, że nie może być już Kevinem, który pomaga drużynie, tak jak robił to przez ostatnią dekadę.
– On zdecyduje, co jest najlepsze dla zespołu. Jestem prawie pewien, że nie chce znaleźć się w sytuacji, w której nie będzie mógł być najlepszym Kevinem, jakim tylko może być.
Źródło: www.mancity.com