Pep Guardiola oświadczył, że nie zaryzykuje w środowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej z Tottenhamem Hotspur zdrowia żadnego z piłkarzy, co do których ma wątpliwości.
W sobotnie popołudnie Manchester City pokonał Southampton 1:0 na Etihad Stadium i teraz czekają go cztery mecze wyjazdowe z rzędu w trzech rozgrywkach.
Mając na uwadze tak napięty harmonogram, Guardiola chce priorytetowo potraktować mecze Premier League i Ligi Mistrzów, które odbędą się po starciu z Tottenhamem.
– Rozmawialiśmy o tym, że musimy o siebie zadbać; Iść spać, pić, dobrze jeść, dużo spać, trenować, odpoczywać – powiedział Guardiola w sobotę na konferencji prasowej po meczu z Southampton.
– Chciałbym mieć wszystkich do swojej dyspozycji, ale nie jesteśmy w takiej sytuacji. Jest nas niewielu i zrobimy to, co musimy zrobić.
– Muszę pomyśleć o Spurs, może o kilku zawodnikach z Akademii. Zobaczymy jutro i pojutrze, mamy cztery dni, nie trzy.
– Oczywiście, że pojedziemy tam, aby walczyć o zwycięstwo, ale naszym głównym celem jest Bournemouth, Sporting i Brighton przed przerwą na mecze międzynarodowe. Na tym się skupiamy.
Źródło: www.mancity.com