Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola powiedział, że stara się zachować spokój pomimo trudnej serii wyników.
W Boxing Day, Manchester City zremisował z Evertonem 1:1, mimo że przez długi czas dominował na Etihad Stadium.
To nietypowa sytuacja dla Guardioli, który w ciągu ośmiu i pół roku pracy w Manchesterze City odniósł wiele sukcesów.
W niedzielę 29 grudnia, Hiszpan poprowadzi swoją drużynę po raz 500 w starciu z Leicester City.
– Czasami oczekujesz, że łatwo będzie wszystko naprawić, ale czasami zajmie to więcej czasu – powiedział Guardiola przed meczem na King Power Stadium.
– Nie poddam się. Chcę tu być i to zrobić. Chcę wyprowadzić nas z kryzysu i w tej sytuacji musimy to zrobić.
– Teraz jedziemy do Leicester, gdzie zawsze było ciężko, ale teraz zawodnicy będą gotowi wykonać naszą pracę.
– Takie jest życie – wolałbym, aby okoliczności były lepsze, ale tak po prostu jest.
– Postaramy się być spokojni, jak to tylko możliwe i będziemy chcieli być lepsi niż w ostatnim meczu. To jest to, czego chcę spróbować i wszystko, co chcę zrobić.
Guardiola przyznał, że dostrzegł wiele dobrego w grze w starciu z Evertonem i powiedział to drużynie po meczu.
– Pogratulowałem drużynie po meczu z Evertonem: To była dobra gra, chłopaki. Jedyną szansą, jaką mamy, jest dalsza rekonwalescencja i dobre przygotowanie się na mecz z Leicester.
– Chcieliśmy zmienić dynamikę, ale niestety z wielu powodów nie udało nam się tego zrobić. W meczu z Manchesterem United oddaliśmy zwycięstwo, ale w starciu z Evertonem znów byliśmy blisko. Nie mam sposobu, aby to wyjaśnić. To się zdarza, takie jest życie, taka jest piłka nożna.
Źródło: www.mancity.com