Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola był zadowolony z postawy swojego zespołu w wyjazdowym meczu 6. kolejki Premier League ze Swansea City.
Hiszpański szkoleniowiec miał jedynie zastrzeżenia do postawy ofensywnych pomocników, którzy mieli dziś problem z ostatnim podań, co mogło kosztować Obywateli zakończenie zwycięskiej passy.
– Nie stworzyliśmy dzisiaj zbyt wielu klarownych sytuacji strzeleckich. Wielokrotnie stworzyliśmy zagrożenie, ale nie były to wystarczająco dobre sytuacje – powiedział Guardiola po meczu.
– De Bruyne, Silva i Gündogan zagrali dobry mecz, stwarzaliśmy zagrożenie, ale brakowało nam ostatecznego podania. Mieliśmy dziś problemy, ale na całe szczęście byliśmy dziś w stanie wygrać.
– Od samego początku robiliśmy wszystko, aby wygrać. Myślę, że Claudio Bravo był dziś w niesamowitej formie. Zagrywał krótkie piłki do środkowych obrońców lub długie do napastników, przez co pomógł nam stworzyć kilka szybkich kontraataków.
– Teraz myślimy o Celticu, a następnie o Tottenhamie. Naszym celem jest ciągły rozwój, a to czy byliśmy lepsi od naszych przeciwników, czy też nie, zweryfikujemy na koniec sezonu.
– Uważam, że nie tylko walka o mistrzostwo, ale o samą Ligę Mistrzów będzie bardzo zacięta. Manchester United zagrał dziś naprawdę dobrze, Liverpool także gra bardzo dobrze, podobnie jak Tottenham, Chelsea i Arsenal. Everton przegrał dzisiaj, ale także jest bardzo, bardzo silny.
Guardiola był także zadowolony z występu Sergio Aguero, który powrócił na boisko po trzech meczach pauzy z powodu zawieszenia. Argentyńczyk dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i ma na swoim koncie 11 goli w 6 spotkaniach.
– Jestem szczęśliwy, ale Sergio doskonale wie, że chcemy jeszcze więcej i że może grać jeszcze lepiej. Dziś strzelił fantastyczną pierwszą bramkę.