Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola pochwalił swój zespół za postawę w zwycięskim meczu z Bournemouth.

– Jeśli wygrywasz kilka spotkań z rzędu, zawsze pojawiają się wątpliwości, jak długo jesteś jeszcze w stanie kontynuować tą serię. Jeśli jesteś psychicznie gotowy, możesz zrobić to jeszcze raz i jeszcze raz – stwierdził Guardiola.

– To zrobiło na mnie największe wrażenie – moi piłkarze byli gotowi.

– To była podobna gra do tej z Southampton, Huddersfield i West Hamem. Bournemouth grało systemem 5-4-1. Ich napastnik, Callum Wilson grał blisko Fernandinho. Nie mieliśmy prawie żadnego miejsca na boisku.

– Zdobyliśmy pierwszego gola w odpowiednim momencie, a drugi go bardzo nam pomógł. Zmieniliśmy system na 4-4-2 i znaleźliśmy prędkość i przestrzeń. Zdobyliśmy cztery piękne bramki.

– Jestem bardzo szczęśliwy. Wesołych Świąt dla wszystkich! Teraz myślimy o Newcastle. 

Sergio Aguero zdobył dziś swoją 100 bramkę na Etihad Stadium. Argentyńczyk zdobył dwa gole i został wybrany piłkarzem meczu. Guardiola próbował wyjaśnić, co sprawia, że jego piłkarze są świadomi swoich umiejętności i wykorzystują kreowane szanse.

– Byłem piłkarzem. Rozumiem graczy kiedy są poza składem i nie grają – są smutni i zdenerwowani. Rozumiem, że praca trenera jest próba znalezienia słabości, ale staram się mieć jak najlepsze relacje z moimi zawodnikami.

– Czasami wydaje mi się, że Gabriel Jesus zasługuje na grę, podobnie jak Bernardo Silva i Eliaquim Mangala. Ważne jest to, że mają siebie nawzajem.

– Jeśli nie są szczęśliwi z powodu moich decyzji, to nie stanowi problemu, ponieważ piłkarze mają niesamowitą relację między sobą.

– Mam dużo szacunku do Sergio Aguero i wszystkiego, co zrobił, co robi i co chce chce robić w przyszłości.

– On chce decydować o wszystkim, co dotyczy jego przyszłości i życia. Cieszę się, że mam go tutaj z Gabrielem Jesusem i drużyną.

Guardiola pochwalił także Raheema Sterlinga, podkreślając, że kluczem do sukcesu jest jego umiejętność w podejmowaniu decyzji.

– Z piłką i bez niej jest bardzo agresywny i żywiołowy.

– Najbardziej podoba mi się jego umiejętność podejmowania decyzji. Wie, kiedy musi dryblować, kiedy musi strzelać, podać. Wcześniej tylko dryblował i to był błąd.

– Lubi zdobywać bramki. Wcześniej myślę, że był trochę przestraszony.

– Jest młodym zawodnikiem i ważnym graczem dla drużyny narodowej. Najtrudniejszą rzeczą u piłkarzy w tym wieku jest utrzymanie tego poziomu.