Kevin De Bruyne jakiś czas temu podpisał nową umowę z Manchesterem City, która obowiązywać będzie do 2023 roku. Zanim tak się stało, sytuację reprezentanta Belgii uważnie monitorowały inne kluby, o czym poinformował jego agent, Patrick De Koster.
Zainteresowanie niespełna 27-letnim zawodnikiem wykazywali przede wszystkim hiszpańscy giganci – Real Madryt i FC Barcelona.
– To było oczywiste, że Kevin rozszerzy swoją umowę z Manchesterem City, ale wielkie kluby, które dysponują odpowiednimi środkami, przez ostatnie kilka miesięcy monitorowały, co można zrobić, aby go pozyskać – powiedział De Koster.
– Real Madryt i Barcelona to kluby, które interesowały się Kevinem. Są jedynymi z tych, którzy są w stanie go pozyskać. Nie ma o wiele więcej opcji.
– Są jeszcze kluby z Chin, ale to nie jest przyszłość dla Kevina. Kevin wie, że może zarobić tam więcej niż w Europie, ale po co miałby tam iść w swoim wieku?
– Kevin po prostu czuje się komfortowo w Manchesterze City.