Gabriel Jesus przypomniał sobie moment, w którym zdecydował się opuścić Manchester City. Wszystko odbyło się po decyzji podjętej przez trenera Pepa Guardiolę, która doprowadziła brazylijskiego napastnika do łez.
26-latek spędził pięć pełnych trofeów lat na Etihad Stadium w latach 2017-2022, zdobywając cztery tytuły Premier League, a także strzelając 95 bramek i zaliczając 46 asyst w 236 występach we wszystkich rozgrywkach.
Jesus był przez wielu uważany za spadkobiercę legendarnego Sergio Aguero w Manchesterze City, ale Brazylijczyk odszedł z klubu w poszukiwaniu regularnej gry i dołączył do Arsenalu za około 45 milionów funtów zeszłego lata.
Napastnik opowiedział o tym, jak podjął decyzję o opuszczeniu Manchesteru City podczas łzawej rozmowy telefonicznej z matką po tym, jak Guardiola zlekceważył go w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain w 2021 roku.
Brazylijczyk został wprowadzony do gry z ławki rezerwowych zamiast Ołeksandra Zinchenko – obecnie kolegi z drużyny Arsenalu, aby zdobyć bramkę i zapewnić asystę w wygranym 2:1 meczu na Etihad Stadium.
– Był mecz Ligi Mistrzów z PSG u siebie, w którym Guardiola wystawił Zinchenkę jako fałszywą 9. Szalona rzecz. Dzień wcześniej nawet nie wykorzystał go na treningu, postawił ma mnie jako napastnika. Zinczenko nawet żartował ze mną: Tego dnia było mi Ciebie żal.
– Dwie godziny przed meczem jest rozmowa drużynowa, później posiłek, 30 minutowy odpoczynek, po czym jedziemy na mecz. Tego dnia nawet nie jadłem. Poszedłem prosto do pokoju, płacząc. Zadzwoniłem do mamy, żeby porozmawiać: – Chcę wyjechać, ponieważ wystawił Zinchenkę, a mnie nie. Wstawił tam lewego obrońcę. Oszalałem.
– Pięć minut po tym, jak Kylian Mbappe strzelił gola na 1:0, Guardiola zawołał mnie. Asystowałem i strzeliłem gola; zmieniliśmy wynik na 2:1. W następnym meczu Ligi Mistrzów myślałem, że zagram, ale nie zagrałem.
– Było sporo takich sytuacji, a praca z Guardiolą nie jest łatwa. Wtedy zdecydowałem, że nie chcę już zostać w Manchesterze i zdecydowałem się odejść.
Źródło: www.goal.com