Phil Foden wyraził radość ze strzelenia swojego pierwszego gola w tym sezonie w wygranym 4:0 wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów ze Slovanem Bratysława.
Strzał Ilkaya Gundogana odbity przez bramkarza otworzył wynik spotkania, a siedem minut później reprezentant Anglii podwoił prowadzenie mistrzów Anglii.
Erling Haaland dołożył trzeciego gola tuż przed upływem godziny gry, a następnie sprytne podanie Fodena dotarło do Jamesa McAtee, który strzelił swojego pierwszego gola dla Manchesteru City i ustalił wynik spotkania.
Foden, który pauzował z powodu kontuzji i choroby, był przeszczęśliwy, że wrócił do podstawowego składu i został wybrany zawodnikiem meczu.
– To była dla mnie dobra noc, zwłaszcza że znowu byłem w grze – powiedział Foden.
– Miło jest znów strzelić gola, ale co ważniejsze, po prostu znów cieszyć się piłką nożną. Jestem zachwycony wynikiem i tym, jak grałem.
– Miałem bardzo trudny początek sezonu, trochę chorowałem i czułem się zmęczony. Ale teraz wracam i czuję się coraz bardziej sobą.
Źródło: www.mancity.com