Phil Foden chwalił współpracę ofensywną z kolegami z drużyny, Kevinem De Bruyne i Jeremym Doku w wygranym 6:0 z Ipswich Town w Premier League.
Podopieczni Pepa Guardioli wyszli na trzybramkowe prowadzenie już w przerwie. Wszystkie trzy bramki padły po akcji lewą stroną boiska. Doku podał do De Bruyne’a, który dwukrotnie asystował Fodenowi, a Mateo Kovacic zdobył bramkę po podaniu Fodena.
Po przerwie De Bruyne podał do Doku, który strzelił czwartą bramkę, zanim Doku został asystentem Erlinga Haalanda, który zdobył naszą piątą. Następnie James McAtee strzelił ostatniego gola w błyskotliwym ataku na Portman Road.
– Nawiązałem naprawdę dobrą więź z Jeremym i Kevem – powiedział Foden po meczu.
– Zawsze udaje im się mnie znaleźć w polu karnym. To coś, nad czym pracowaliśmy na treningach i teraz staje się to naturalne w grze.
– Oczywiście, że jestem zachwycony, że znów wpisałem się na listę strzelców. To naprawdę dobrze wpływa na moją pewność siebie.
– Mam nadzieję, że fakt iż drużyna strzeliła sześć goli na wyjeździe pomoże nam utrzymać dobrą passę i zwycięską passę.
Źródło: www.mancity.com