Manchester City ma od dłuższego czasu spory problem z wygrywaniem spotkań wyjazdowych. Obywatele nie wygrali żadnego z ostatnich czterech spotkań wyjazdowych, a na domiar złego nie zdobyli gola na wyjeździe od ponad pięciu godzin. Ostatnim piłkarzem, jakiemu udało się to uczynić był Kevin De Bruyne, który zrobił to w starciu z Tottenhamem.
Co ciekawe, najbliższy rywal City – Arsenal Londyn zdobył do tej pory większość ligowych goli w spotkaniach wyjazdowych, a na własnym boisku trafiali do siatki rywala zaledwie 11 razy.
Pomocnik Manchesteru City, Fernandinho wierzy, że jego drużyna przełamie się i odniesie zwycięstwo w starciu z Kanonierami.
– Arsenal gra bardzo dobrą piłkę, jest nad nami w lidze i walczą o szczyt tabeli – powiedział Fernandinho.
– Mają w swoim składzie dobrych zawodników, dobrego menedżera i grają przed własną publicznością, gdzie zawsze są trudnym przeciwnikiem i ciężko ich pokonać.
– Myślę, że mimo wszystko mamy szansę pojechać do Londynu i wygrać ten mecz.
Brazylijczyk wyznał także, że w związku z kilkoma dniami przerwy od spotkań, zespół miał kilka dni, aby odpowiednio zregenerować siły.
– Mieliśmy kilka dni przerwy na początku tygodnia, co było dobre, ponieważ mieliśmy czas, aby nieco zregenerować siły. W poniedziałek będziemy w stu procentach przygotowani do gry, wiemy czego się spodziewać.