Manchester City potrzebuje przysługi innych klubów, aby zakończyć sezon na miejscu premiowanym awansem do Ligi Mistrzów.
W związku z remisem 2:2 z zespołem Arsenalu Londyn, Obywatele mogą stracić miejsce w Champions League na rzecz odwiecznego rywala – Manchesteru United, który ma do rozegrania jedno zaległe spotkanie.
Brazyliczyk Fernandingo nie jest zadowolony z takiego stanu rzeczy.
– Awans do Ligi Mistrzów nie będzie łatwy, ponieważ nie zależy już od nas samych – powiedział Fernandinho po meczu z Arsenalem.
– Musimy wygrać ostatni mecz i zobaczyć, co wydarzy się w pozostałych spotkaniach. Dziś jesteśmy rozczarowani, bo graliśmy dobrze, ale straciliśmy dwa gole po prostych błędach i to kosztowało nas dużo.
– Zagramy ze Swansea, aby wygrać i mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu wszystko będzie wyglądać o wiele lepiej.
