Finał Capital One Cup był dla Fernandinho prawdziwą huśtawką nastrojów. Brazylijczyk najpierw, w regulaminowym czasie gry, dał Obywatelom prowadzenie, jednak podczas decydującego o wygranej konkursu jedenastek uderzył w słupek, co mogło skończyć się zwycięstwem The Reds.
Pomocnika uratowali koledzy z zespołu- Willy Caballero, który wybronił pozostałe rzuty karne graczy Liverpoolu oraz Jesus Navas, Sergio Aguero i Yaya Toure, którzy skutecznie egzekwowali swoje jedenastki.
Po meczu Ferna pochwalił drużynę. Szczególne słowa uznania skierował w stronę argentyńskiego golkipera- bohatera wczorajszego spotkania.
– Po wszystkim czujemy się bardzo dobrze. Towarzyszy nam tyle emocji…
– Zespół ciężko pracował i zasłużyliśmy na to zwycięstwo.
– Dziękuję Bogu za Willy’ego Caballero, ponieważ wykonał dziś świetną robotę. Był bardzo szybki i czekał z wykonaniem ruchu do ostatnich sekund.
– Jesteśmy ogromnie szczęśliwi i mamy nadzieję na kolejne tytuły.