Obrońca AS Monaco, Fabinho uważa, że jego zespół nie stoi na straconej pozycji przed rewanżowym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem City.
AS Monaco może być jedynym francuskim klubem, który zagra w ćwierćfinale, po tym jak z rozgrywkami pożegnało się Paris Saint-Germain.
– Nie spodziewałem się, że PSG może zostać wyeliminowane, ale tak się jednak stało. Ich mecz pokazał, że w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Nasza strata jest mniejsza niż ta, jaką miała Barcelona.
– Musimy strzelić dwa gole, ale to nie zmienia poziomu trudności nadchodzącego spotkania. Zagramy ze świetną drużyną i będzie nam bardzo trudno. Mimo to jestem optymistą i uważam, że jak najbardziej stać nas na odrobienie strat.