Wygląda na to, że bramkarz Manchesteru City, Ederson, powinien być gotowy do gry w środowym meczu Ligi Mistrzów z Feyenoordem Rotterdam.
Brazylijski bramkarz w meczu z Liverpoolem został brutalnie sfaulowany przez Sadio Mane i musiał opuścić plac gry.
Były piłkarz Benfiki Lizbona, starcie z Senegalczykiem przypłacił kilkoma szwami na twarzy, ale nie doznał żadnego poważniejszego obrażenia.
Początkowo wydawało się, że mimo wszystko Ederson nie zdoła wrócić do gry na mecz z mistrzem Holandii, ale na dzień dzisiejszy wiele wskazuje, że znajdzie się on w samolocie do Rotterdamu.
Inaczej wygląda sytuacja z Vincentem Kompanym. Kapitan City miał opuścić pierwotnie tylko mecz z Liverpoolem, ale wydaje się, że w obliczu dobrej gry formacji defensywnej, Pep Guardiola nie będzie ryzykował jego zdrowia w spotkaniu z Feyenoordem.